Skrobów

Skrobów. W czasie II wojny światowej w d. budynku szkoły zawodowej stacjonowała jednostka Wehrmachtu, później zorganizowano obóz jeniecki dla żołnierzy radzieckich. Zginęło lub zmarło tu z chorób i wycieńczenia blisko 7 tys. jeńców. 25 lipca 1944 r. Armia Czerwona w okolicach Skrobowa podstępnie rozbroiła 27 Wołyńską Dywizję AK, największy partyzancki związek taktyczny. W listopadzie 1944 r. z rozkazu naczelnego dowódcy WP gen. Michała Roli-Zymierskiego utworzono tu obóz dla żołnierzy WP nielojalnych wobec naczelnych władz Polski Ludowej i dowództwa wojskowego. W większości więziono byłych żołnierzy AK, w tym ok. 300 oficerów. Wszystkich „wyłuskano” z wojska, a wielu z pierwszej linii frontu. Nie przedstawiono im żadnych zarzutów, nie byli przesłuchiwani. Obóz położony przy szosie Lubartów – Kamionka otoczony był ogrodzeniem wys. 4 m i chroniony przez specjalny oddział liczący ok. 1200 żołnierzy. Okolica ufortyfikowana była rowami strzeleckimi i posterunkami polowymi. Więźniowie przetrzymywani byli w budynku d. internatu. 27 marca 1945 r. po udanym ataku na wartowników z obozu uciekło 48 więzionych żołnierzy, z których 39 dotarło do stacjonującego w pobliżu wsi Składów nad Wieprzem oddziału „Orlika” (i utworzyło w jego składzie tzw. pluton „skrobowiaków”), a 6 zostało schwytanych w wyniku wielkiej obławy. Obóz zlikwidowano 21 kwietnia 1945 r. wywożąc większość pozostałych więźniów w głąb ZSRR. Niektórym więzionym oficerom AK wytoczono procesy o umożliwienie ucieczki kolegom (m.in. ppłk. Edwardowi Pisuli – byłemu szefowi Kedywu Okręgu AK Tarnopol, zamęczonemu podczas śledztwa). Na budynku, w którym przebywali więzieni, w 1991 r. wmurowano dwie tablice. Jedna przypomina fakt rozbrojenia tu 27 Wołyńskiej Dywizji AK, druga upamiętnia ok. 500 oficerów i żołnierzy AK więzionych w miejscowym obozie oraz zorganizowaną ucieczkę. Murowane zabudowania folwarczne pochodzą z przeł. XIX i XX w. Obok nich pozostałości parku.